Obraz (3)
Historia SkyrunneraAlberto Lasobras, Arduua Przedni biegacz
14 lutego 2021

Jestem bardzo podekscytowany tym nowym sezonem

Alberto jest bardzo silnym biegaczem górskim z Hiszpanii, Saragossy, który trenuje z nami i trenerem Fernando od kilku lat. Trenował w hiszpańskich Pirenejach, a spotkaliśmy się tego lata w Valle De Tena, wspinając się na Garmo negro Szczyt, 3000 m n.p.m. W zeszłym roku nie było zbyt wielu wyścigów, ale Alberto zdołał przełamać FKT. „Challenge Bucardada”, 3 Vertical K w górę iw dół w 4:13:18, co z naszej perspektywy było bardzo imponujące.

Tak powiedział...

Cześć!

Opowiem wam trochę o mojej historii, a wy wyciągniecie wnioski. Nazywam się Alberto Lasobras i pochodzę z Llera de Luna, małego miasteczka w pobliżu Pirenejów. Od niedawna jestem biegaczem górskim.

Konkretnie mój pierwszy bieg jest z roku 2017. W tym samym roku poznałem ten sport na wycieczce przez Dolinę Tena. Jestem bardzo konkurencyjny, a moje wyniki natychmiast skłoniły mnie do znalezienia trenera. Przypadkowo na portalach społecznościowych znalazłem Fernando i od razu zaczęliśmy pracować.

Gdy byliśmy razem zaledwie miesiąc, zajęliśmy już trzecie miejsce w wyścigu w Dolinie Benasque. To było wspaniałe, że jesteśmy razem już trzy sezony i osiągnęliśmy wszystkie nasze cele.

Prawda jest taka, że ​​Fernando bardzo dobrze potrafi traktować biegacza. Jestem chłopcem z charakterem i lubię, gdy wszystko idzie dobrze. Fernando opowiadał mi o Arduua od jakiegoś czasu i jeśli chodzi o projekt z nim, nigdy nie miałem wątpliwości. Jestem bardzo podekscytowany nowym sezonem, jestem Arduua biegacz, a także jestem biegaczem kadry narodowej, gdzie wystartuję w Pucharze Hiszpanii.

W tym roku wezmę udział w Pucharze i Mistrzostwach Hiszpanii z drużyną Aragonii, a następnie ciężką pracą będę w Gran Maraton Montañas de Benasque, w tygodniu w Szwecji, w 2-kilometrowej dolinie Tena i w Os foratos de Lomenas w Pireneje. Chciałbym, żeby sytuacja covidowa pozwoliła nam rywalizować na pewno pojawi się więcej wyścigów, ale na razie to są moje cele. Jest dziewięć wyścigów między półmaratonem a maratonem, może na dystansie, w którym startuję lepiej, chociaż krótsze biegi też lubię.\

PS

Muszę powiedzieć, że bycie odnoszącym sukcesy biegaczem, takim jak Alberto, nie przychodzi samo z siebie i jest wynikiem współpracy między biegaczem a trenerem. Fernando powiedział mi, że Alberto jest jedynym biegaczem w naszym zespole, który w 100% postępował zgodnie z planem treningowym, wykonując każdy trening dokładnie tak, jak mu powiedziano, i mają bardzo dobrą współpracę.

Więc, Alberto, mamy szczęście, że mamy cię w zespole. Witamy i powodzenia!

/Snezana Djurić

Polub i udostępnij ten wpis na blogu